era TwentyNinera

avatar tego bloga prowadzę ja, tzn.Krzysztof czyli rzepkok z miejscowości Drwęsa k/Poznania. Od kiedy zacząłem tu wpisywać swoje wyjazdy przejechałem 17299.75 kilometrów w tym 9377.12 w terenie ze średnią prędkością 19.54 km/h i się wcale nie chwalę, bo przecież nie o to chodzi.
tel. 509 95 1969 a tu więcej o mnie.

Sezon 2013

baton rowerowy bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rzepkok.bikestats.pl
qrcode
Wpisy archiwalne w kategorii

razem

Dystans całkowity:2170.93 km (w terenie 961.00 km; 44.27%)
Czas w ruchu:112:12
Średnia prędkość:19.35 km/h
Maksymalna prędkość:52.80 km/h
Suma podjazdów:7604 m
Maks. tętno maksymalne:178 (98 %)
Maks. tętno średnie:162 (87 %)
Suma kalorii:66862 kcal
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:70.03 km i 3h 37m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
13.87 km 0.00 km teren
00:24 h 34.67 km/h:
Maks. pr.:44.80 km/h
Temperatura:24.0
HR max:173 ( 93%)
HR avg:161 ( 87%)
Podjazdy: 39 m
Kalorie: 652 kcal

duathlon na A2

Sobota, 10 września 2011 · dodano: 10.09.2011 | Komentarze 2

A2 - węzeł Trzciel

24 st.C, pogodnie, lekki wiatr W

Duathlon na A2 czyli "Bądź Pierwszy na Autostradzie"

wyścig na autostradzie - 4km biegu + 14km rowerem + 2km biegu - oczywiście
nie biegłem tylko startowałem w sztafecie i to do tego mieszanej a nazwaliśmy
się dźwięcznie - Drwęsa Racing Team i było nas dwoje znaczy moja urocza sąsiadka
Małgosia i ja - ona biegła jak wicher a ja gnałem jak wiatr na szosie ;)

jeszcze przed startem - nastroje dopisywały
przed startem © rzepkok


strefa zmian czyli morze rowerów:
piękny widok - serce rośnie © rzepkok


oczekiwanie w strefie zmian:
już niedługo... © rzepkok


moja "druga połowa" sztafety czyli Małgosia w locie:
"lecę, bo chcę ..." © rzepkok


a to już start:
no to ruszamy! © rzepkok


a tutaj meta - niestety trzeba było ją przekroczyć z buta - takie reguły:
no i meta :) © rzepkok


nieoficjalna "koronacja" - medale w końcu są:
1 miejsce !!! © rzepkok


a całą relacja powstała dzięki naszej prześlicznej "ekipie technicznej":
Drwęsa Racing Team - Support Crew © rzepkok


ogólnie impreza baaardzo udana - niesamowita wręcz organizacja od przygotowania
trasy aż po bufet (do wyboru 2 dania z czterech + napoje łącznie z piwem
niskoalkoholowym!)

pogoda piękna choć trochę gorąco ale za to jechało się rewelacyjnie, mimo że
połowa dystansu (równe 7km) cały czas pod górę i pod wiatr ale za to po
nawrotce leciało się prawie nad asfaltem

dzięki wielkie Małgosiu - bez Twojego sprintu to nie byłoby możliwe ;)

Dane wyjazdu:
117.30 km 32.00 km teren
05:14 h 22.41 km/h:
Maks. pr.:41.40 km/h
Temperatura:24.0
HR max:154 ( 83%)
HR avg:132 ( 71%)
Podjazdy:467 m
Kalorie: 4737 kcal

Krzyż Wlkp. i Puszcza Notecka

Sobota, 21 maja 2011 · dodano: 21.05.2011 | Komentarze 1

Krzyż Wlkp. - Drawsko - Pęckowo - Miały - Maszewice - Chojno - Wronki - Wróblewo - Nojewo - Buszewo - Lubosina - Podrzewie - Duszniki - Grzebienisko - Ceradz Dolny - Kalwy - Drwęsa

24 st.C, pogodnie, lekki wiatr N

wczoraj wieczorem zastanawiałem się gdzie by tu pojechać z okazji soboty
i błądząc palcem po mapie zatrzymałem się na Puszczy Noteckiej
szybkie sprawdzenie pociągów, SMS do Jurka, równie szybka odpowiedź i już

spotkaliśmy się w Dopiewie w pociągu do Poznania, szybka przesiadka
na pociąg do Krzyża i... ZONK!
normalnie wywalili nas z pociągu! skandal!
konduktor tłumaczył coś, że mamy bilety na Przewozy Regionalne a to był
pociąg Inter Regio - a ja się pytam - co to konia obchodzi?
podzielili to całe PKP i już się człowieku nie połapiesz

tak czy siak w Szamotułach musieliśmy wysiąść i czekać pół godziny
na "właściwy" pociąg

koniec końców dotarliśmy do Krzyża, szybka jazda do Drawska i już Puszcza
Notecka - no po prostu coś pięknego - wspaniały las, super drogi (na
szczęście po deszczu piach nie był uciążliwy) - przejechaliśmy ją w poprzek
- kiedyś trzeba będzie spróbować wzdłuż - tak od Skwierzyny do Obornik

a w samym sercu puszcy taka niespodzianka - zdiełano w CCCP 1972:
radziecka pamiątka w Puszczy Noteckiej © rzepkok


trasa miała być inna ale w Chojnie z dwóch promów przez Wartę czynny był
żaden i musieliśmy jechać przez Wronki - tu na rynku makaron (pyszny)
i dalej w drogę

Jurek tęsknym wzrokiem patrzy na drugi brzeg - tak daleko a tak blisko...
prom, którego nie było - a może by tak wpław? © rzepkok


na bieżąco korygowaliśmy trasę i nie wiedząc kiedy wylądowaliśmy w Podrzewiu
czyli już po zielonej stronie mocy, tzn. starej A2

rozstaliśmy się w Grzebienisku i już każdy samotnie dotarł do domciu

wycieczka rewelacyjna - super pogoda, super trasa i przednie towarzystwo
- dzięki Jurek!
dzisiaj to Ty byłeś liderem ;)

do następnego razu...

trasa 110,78km + dojazd na PKP 6,52km - razem 117,3km
Kategoria razem, wycieczka


Dane wyjazdu:
55.18 km 24.00 km teren
03:02 h 18.19 km/h:
Maks. pr.:29.20 km/h
Temperatura:1.0
HR max:158 ( 85%)
HR avg:132 ( 71%)
Podjazdy:161 m
Kalorie: 2030 kcal

Kórnik - Zaniemyśl - Czmoniec

Sobota, 26 marca 2011 · dodano: 26.03.2011 | Komentarze 1

Kórnik - Bnin - Błażejewko - Zaniemyśl - Majdany - Mechliński Park Krajobrazowy - Zbrudzewo - Niesłabin - Czmoniec - Radzewo - Bnin - Kórnik

1 st.C, pochmurno i niewielki śnieg,umiarkowany wiatr N/E

dziś wspólna wycieczka z Jurkiem

mimo kiepskiej pogody (zimno, pochmurno i czasami śnieg) zdecydowaliśmy się
na wycieczkę w okolice Kórnika, z którego wyruszyliśmy w stronę Zaniemyśla
gdzie trafiliśmy na lokalną atrakcję - przyjazd ciuchci parowej
o jej atrakcyjności nas,laików upewnił tłum klikudziesięciu profesjonalnych
fotoreporterów wyposażonych w tony sprzętu i ustawionych na powitanie ciuchci
jakby to chodziło o jakąś międzynarodową gwiazdę albo chociaż Krzysia Ibisza ;)

nie było więc wyjścia i też musieliśmy uwiecznić ten moment:



i sfotografować się na tle:

Jurek na tle ciuchci w Zaniemyślu © rzepkok


w melanchilijnym nastroju ruszyliśmy dalej i po wjechaniu w las (jak się później
okazało był to Mechliński Park Krajobrazowy) oczom naszym ukazały się piękne,
kilkusetletnie dęby na podobieństwo tych w Rogalinie - Lech, Czech i Rus + bonus
w postaci dębu Bartek

mi osobiście najbardziej przypadł do gustu Czech - największy i najgrubszy

Mechliński Park Krajobrazowy - dąb Czech © rzepkok


a nieopodal urzekły nas piękne stare zakola Warty a do tego wspaniale zagospodarowane i zadbane:

Mechliński Park Krajobrazowy - zakola Warty © rzepkok


dalej ruszyliśmy w stronę Śremu, o który tylko się otarliśmy i przez Zbrudzewo
dotarliśmy znów nad Wartę w okolicach Niesłabina:

zakola Warty w Niesłabinie © rzepkok


gdy już wydostaliśmy się z lasu (nie bez trudu zresztą) pojechaliśmy w stronę
Czmońca, żeby znów trochę pokluczyć po Kórnickich lasach, z których wypadliśmy
już w Bninie i dalej prościutko do Kórnika

na zakończenie posiłek regeneracyjny nad jeziorem u stóp zamku i już trzeba było
wracać do domciu :(

generalnie wycieczka SUPER! - trasa rewelacyjna - urozmaicona i malownicza
a czerwony szlak (Łęgi Nadwarciańskie) a potem zielony w zakolach Warty to
prawdziwa bajka - aż się prosi o zorganizowanie jakiegoś lokalnego, rekreacyjnego
ścigu

takie trasy to prawdziwe perełki a zwłaszcza w doborowym towarzystwie !
raz jeszcze dzięki Jurku

nasza trasa:



P.S. może to wstyd i poruta, że tak późno ale wreszcie się przełamałem
i nauczyłem pomykać bez "trzymanki" !!! ;)
Kategoria razem, ważne, wycieczka


Dane wyjazdu:
102.33 km 0.00 km teren
04:11 h 24.46 km/h:
Maks. pr.:42.80 km/h
Temperatura:1.0
HR max:159 ( 85%)
HR avg:141 ( 76%)
Podjazdy:353 m
Kalorie: 4199 kcal

Świebodzin - pierwsza 100-tka w tym roku

Sobota, 5 marca 2011 · dodano: 05.03.2011 | Komentarze 8

Drwęsa - Dopiewo - Świebodzin (PKP) - Zbąszyń - Nowy Tomyśl - Wąsowo - Buk - Niepruszewo - Drwęsa

1 st.C, pochmurnie z przejaśnieniami, umiarkowany wiatr W

oj to była jazda ...!
pierwsza setka w 2011 !

dziś miało wiać i to dość mocno z zachodu a ochota na wycieczkę była więc
pomyślałem, że może by tak do Zbąszynia ale Piotr rzucił pomysł na Świebodzin
(bo to przecież tylko kawałek dalej...) i tak zostało

najpierw spokojnie do Dopiewa na dworzec i w pociąg - Piotr już tam był i razem
dojechaliśmy do Świebodzina gdzie trzeba było odwiedzić - no, wiadomo:

Świebodzin © rzepkok


z Piotrem w Świebodzinie © rzepkok


spod pomnika pocięliśmy ile sił w nogach na Zbąszyń, bo zimno i trzeba
się było szybko rozgrzać - trasa zaplanowana była z wiatrem więc jechało
się naprawdę super i przez miasto przejechaliśmy tranzytem nawet nie
wiedzieć kiedy

zatrzymał nas dopiero głód w Nowym Tomyślu gdzie uzupełniliśmy zapas kalorii
przepyszną pizzą (polecam każdemu pizzerię Napoli przy deptaku)

a potem to już prosto było - dalej z wiatrem i w pełni sił (przynajmniej Piotr)
pojechaliśmy przez Wąsowo (szkoda pałacu) do Buku i do domciu

Piotr jechał dalej do Swarzędza (podziwiam i czapki z głów)

generalnie wycieczka SUPER! - i trasa i tempo i przede wszystkim towarzystwo
(sam pewnie ciągnąłbym przynajmniej z godzinę dłużej) a tak była jak zwykle
motywacja i tylko czasu nie starczyło na podziwianie widoków stąd brak fotek

jak zwykle, Piotr, dzięki wielkie i do następnego razu ;)

a tak jechaliśmy:
Kategoria razem, ważne, wycieczka


Dane wyjazdu:
52.82 km 30.00 km teren
03:12 h 16.51 km/h:
Maks. pr.:36.40 km/h
Temperatura:-3.0
HR max:163 ( 88%)
HR avg:132 ( 71%)
Podjazdy:433 m
Kalorie: 2271 kcal

Zielonka

Sobota, 29 stycznia 2011 · dodano: 29.01.2011 | Komentarze 0

Swarzędz - Gruszczyn - Mechowo - Kicin - Dziewicza Góra - Puszcza Zielonka - Kamińsko - Pławno - Zielonka - Tuczno - Mielno - Wierzonka - Kobylnica - Gruszczyn - Swarzędz

-3 st.C, pochmurno, prawie bezwietrznie ale jakoś tak lodowato

dzisiaj udała się super wycieczka - pierwszy raz w tym roku na Dziewiczą
i do Zielonki

autem dojechałem do Swarzędza i stamtąd razem z Piotrem jako przewodnikem
ruszyliśmy na Dziewiczą Górę żóltym szlakiem od strony Kicina a w dół już
killerem i dalej w Puszczę - generalnie warunki super chociaż po ostatnich
opadach śniegu miejscami bardzo ślisko a do tego zamarznięte koleiny więc
musiały być widowiskowe gleby i były !!!

wracaliśmy już w większości asfaltem od Wierzonki - trochę nudno ale za to
bezpieczniej

wycieczka naprawdę rewelacyjna a do tego w jakim towarzystwie - znowu
było kogo gonić i się uczyć - dzięki ;)

a tak Piotr podjeżdżał na Dziewiczą (i to nie raz!):



zrobiła się całkiem fajna pętelka:

Kategoria razem, wycieczka


Dane wyjazdu:
67.13 km 26.00 km teren
03:36 h 18.65 km/h:
Maks. pr.:38.70 km/h
Temperatura:14.0
HR max:161 ( 87%)
HR avg:131 ( 70%)
Podjazdy:344 m
Kalorie: 2914 kcal

jesienny WPN

Poniedziałek, 1 listopada 2010 · dodano: 01.11.2010 | Komentarze 0

Drwęsa - Dopiewo - Konarzewo - Glinki - Trzebaw - Jarosław - Puszczykowo - Puszczykówko - Osowa Góra - WPN (czerwony, czarny,niebieski) - Stęszew - Trzcielin - Lisówki - Zborowo - Drwęsa

14 st.C, pogodnie z zachmurzeniami, prawie bezwietrznie

jesienny wypad do WPN - pięknie jest śmigać po liściach w promieniach ciepłego,
jesiennego słońca

w Puszczykowie spotkałem się z Piotrem i krótki (ok.2km) rajd na jego nowej
szosówce - pięknie się mknie a raczej frunie nad asfaltem ;)

przy okazji też dalszy ciąg testowania nowych jesienno-zimowych butów - jest
pięknie i komfortowo i wreszcie można zapomnieć o ochraniaczach !

Kategoria razem, wycieczka


Dane wyjazdu:
68.47 km 28.00 km teren
03:35 h 19.11 km/h:
Maks. pr.:41.50 km/h
Temperatura:11.0
HR max:158 ( 85%)
HR avg:133 ( 71%)
Podjazdy:246 m
Kalorie: 2910 kcal

Strzeszynek i Malta

Niedziela, 31 października 2010 · dodano: 31.10.2010 | Komentarze 1

Drwęsa - Lusówko - Lusowo - Batorowo - Przeźmierowo - Smochowice - Strzeszynek - Rusałka - Park Sołacki - Malta - os.Piastowskie - ul.Hetmańska - Marcelin - Skórzewo - Dąbrowa - Sierosław - Więckowice - Drwęsa

11 st.C, pogodnie, lekki wiatr S/E

krótki wypad w celu obejrzenia nowego roweru Piotra - oj piękna szosa :)
razem do Strzeszynka i nakawę nad Rusałką a potem szybki przelot przez miasto nad Maltę tam się pożegnaliśmy i już samotnie przez os.Piastowskie i Hetmańską w stronę Marcelina i szosą do domu

piękna pogoda - trzeba korzystać...
Kategoria razem, wycieczka


Dane wyjazdu:
104.64 km 60.00 km teren
05:19 h 19.68 km/h:
Maks. pr.:37.30 km/h
Temperatura:14.0
HR max:167 ( 90%)
HR avg:138 ( 74%)
Podjazdy:469 m
Kalorie: 4723 kcal

Wiórek + Malta (BikeMaraton)

Niedziela, 5 września 2010 · dodano: 05.09.2010 | Komentarze 0

Drwęsa - Sierosław - "Sherwood" - Dopiewiec - Konarzewo - Chomęcice - Szreniawa - Puszczykówko - Puszczykowo - Mosina (most) - Wiórek - Starołęka (most) - os.Piastowskie - Malta - Śródka - Park Sołacki - Rusałka - Strzeszynek - Przeźmierowo - Batorowo - Otowo - Lusówko - Drwęsa

14 st.C, pogodnie, umiarkowany wiatr E/N

bardzo fajna wycieczka do Wiórka i nad Maltę popatrzeć jak to się ludzie
pięknie ścigają

w Puszczykowie spotkałem się z Piotrem (p2kropin) i dalej pociągnęliśmy
przez Puszczykowo w stronę mostu nad Wartą w Mosinie i drugim brzegiem
przez Wiórek do Starołęki

znowu przez Wartę mostem tym razem kolejowym i już prościutko w stronę
os.Piastowskiego i nad Maltę - a tam ludzi kupa wielka, bo to dziś
BikeMaraton - coś strasznego jechać w takim tłoku

trochę pogadaliśmy, popatrzyliśmy na ścigantów i się pożegnaliśmy

dalsza droga to już samotnie nad Rusałkę i Strzeszynek - a tu ludzi
jeszcze więcej, więc szybciutko do Przeźmierowa i przez Lusówko do
domciu

wycieczka kapitalna ze względu na pogodę i towarzystwo - znowu się
czegoś nauczyłem - dzięki Piotr ;)

Kategoria razem, wycieczka


Dane wyjazdu:
99.47 km 20.00 km teren
05:19 h 18.71 km/h:
Maks. pr.:36.20 km/h
Temperatura:25.0
HR max:158 ( 87%)
HR avg:136 ( 75%)
Podjazdy:418 m
Kalorie: 4273 kcal

"nocnik" z Piotrem

Niedziela, 11 lipca 2010 · dodano: 11.07.2010 | Komentarze 4

Drwęsa - Sierosław - Dąbrowa - Skórzewo - Plewiska - Komorniki - grajzerówka - jez.Góreckie - Puszczykówko - Puszczykowo - Luboń - Hetmańska - os.Piastowskie - Malta - Solna - Sołacz - Rusałka - Strzeszynek - Kiekrz - Przeźmierowo - Batorowo - Otorowo - Lusówko - Drwęsa

od 30 do 22 st.C, bezchmurna noc, bezwietrznie

zanim jeszcze wczoraj wróciłem do domu po wycieczce przyszedł SMS od Piotra,
że skoro taka a nie inna temperatura to może jakiś "nocnik"?

wiele się nie namyślałem i zgodziliśmy się na nocny tour de Poznań

wyjazd z domu ok.22-giej i przez Skórzewo na miejsce spotkania pod Biedronką
w Plewiskach - Piotr już czekał - okazało się, że to równo rok od naszego
poprzedniego nocnego rajdu (!) i ruszyliśmy w stronę Grajzerówki

piękna jest taka jazda nocą przez uśpiony WPN - tylko coś wyjątkowo wielu
było spóźnionych kierowców i samochodów na poboczu - cóż, jak to mówią
"Love Is In The Air"

chwilę po północy wylądowaliśmy nad jez.Góreckim - kompletna cisza i spokój
a niebo pełne gwiazd idealnie odbijało się w tafli niezmąconej wody

dalej do Puszczykówka i nocny rajd terenowy wzdłuż Warty - to jest to!
przez Luboń dotarliśmy na Dębiec i dalej w stronę McDonalda na Hetmańskiej
- niestety zamknięty, więc szybko w dół do os.Piastowskiego i prościutko
nad Maltę

kółeczko dookoła jeziora i gorące hot dogi na Śródce - ale to smakuje ;)
wzdłuż Solnej na Sołacz, skrajem parku na Golęcin i już Rusałka - jeszcze
bardzo nocna i uśpiona

w Strzeszynku powitał nas świt - zupełnie jak rok temu

na końcu jeziora rozstaliśmy się z Piotrem i potem już samotnie do Kiekrza
i przez Przeźmierowo prosto do Lusówka powitać nowy dzień

do domu dotarłem już po 6-tej czując na plecach zapowiedź upalnej niedzieli

i tyle - takie nocne rajdy to jest to, co tygrysy lubią! oj, lubią!

dzięki, Piotr za wspólną jazdę i pozdrowienia dla tych co się nie dają upałom ;)

P.S. nowa maszyna przeszła śpiewająco naprawdę ciężki chrzest bojowy
- łącznie 160km w każdym terenie i o każdej porze dnia i nocy ;)

a tak to było:
świt nad jez.Strzeszyńskim © rzepkok


świt nad jez.Kierskim © rzepkok


nowy dzień nad jez.Lusowskim © rzepkok



25
Kategoria razem, wycieczka


Dane wyjazdu:
66.63 km 35.00 km teren
03:26 h 19.41 km/h:
Maks. pr.:39.30 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

WPN - rekreacyjnie

Niedziela, 27 czerwca 2010 · dodano: 27.06.2010 | Komentarze 2

Drwęsa - Dopiewo - Konarzewo - Trzebaw - Puszczykowo - WPN - Jarosławiec - Szreniawa - Chomęcice - Konarzewo - Dopiewo - Drwęsa

25 st.C, bezchmurnie, prawie bezwietrznie

rekreacyjna wycieczka do WPN - spotkanie z Piotrem w Puszczykowie i trochę jazdy po czerwonym szlaku ale jakoś tak ducha do szaleństw nie było - pewnie to pogoda
Kategoria razem, wycieczka