era TwentyNinera

avatar tego bloga prowadzę ja, tzn.Krzysztof czyli rzepkok z miejscowości Drwęsa k/Poznania. Od kiedy zacząłem tu wpisywać swoje wyjazdy przejechałem 17299.75 kilometrów w tym 9377.12 w terenie ze średnią prędkością 19.54 km/h i się wcale nie chwalę, bo przecież nie o to chodzi.
tel. 509 95 1969 a tu więcej o mnie.

Sezon 2013

baton rowerowy bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rzepkok.bikestats.pl
qrcode
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:236.40 km (w terenie 123.95 km; 52.43%)
Czas w ruchu:10:58
Średnia prędkość:21.56 km/h
Maksymalna prędkość:48.50 km/h
Suma podjazdów:1348 m
Maks. tętno maksymalne:185 (98 %)
Maks. tętno średnie:154 (82 %)
Suma kalorii:12449 kcal
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:59.10 km i 2h 44m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
66.70 km 24.00 km teren
03:07 h 21.40 km/h:
Maks. pr.:48.40 km/h
Temperatura:23.0
HR max:171 ( 91%)
HR avg:142 ( 75%)
Podjazdy:263 m
Kalorie: 3646 kcal

północnik czyli oblicza świtu 2012

Sobota, 28 lipca 2012 · dodano: 28.07.2012 | Komentarze 2

Drwęsa - Lusówko - Lusowo - Sady - Kiekrz - Strzeszynek - Rusałka - Sołacz - miasto - Malta - miasto - Bukowska - Ławica - Sierosław - Drwęsa

23 st.C, bezchmurnie, lekki wiatr SE/W

jako że w tym roku z powodu pogody nie mogłem pojechać 11-lipcowego nocnika
a sumienie spokoju nie dawało więc szybko zaplanowałem wycieczkę na dzisiejszą
noc - niestety otwarcie Olimpiady a zwłaszcza prezentacje drużyn narodowych
uśpiły moją czujność i już gdzieś tak przy Djibuti odpłynąłem w ramiona
Morfeusza

ale za to po przebudzeniu, tzn. tak gdzieś 3:15 udało się wyruszyć :)

trasa odwrotna niż zwykle, bo trzeba było gonić świt, który nieśmiało zaczął
pokazywać się na horyzoncie już tak w okolicy jez. Lusowskiego:

jez.Lusowskie tuż przed świtem © rzepkok


za to w Kiekrzu mogłem już w pełni podziwiać wstający dzień:

świt w Kiekrzu © rzepkok


i po drodze do Strzeszynka:

świt nad łąką © rzepkok


w Strzeszynku noc nie dawała jeszcze za wygraną:

świt w Strzeszynku © rzepkok


Bogdanka za Strzeszynkiem © rzepkok


za to Rusałka obudziła się już do życia:

nowy dzień nad Rusałką © rzepkok


zanim dotarłem nad Maltę - piąte dziś jezioro - jeszcze mały przystanek w
Parku Sołackim - taki bonusik:

Park Sołacki nad ranem © rzepkok


Malta to już pełnia dnia - tak ok.6:30:

Malta o poranku © rzepkok


a potem to już prędko do domciu spać najkrótszą drogą czyli przez miasto

a wszystko to przejechał autor - tu w Strzeszynku:



i tradycyjnie trasa:



a wycieczkę dedykuję oczywiście Piotrowi, który nauczył mnie kochać rower
a potem zostawił samego na trasie :(
Kategoria ważne, wycieczka


Dane wyjazdu:
36.40 km 28.00 km teren
01:48 h 20.22 km/h:
Maks. pr.:42.60 km/h
Temperatura:20.0
HR max:185 ( 98%)
HR avg:154 ( 82%)
Podjazdy:552 m
Kalorie: 3146 kcal

Łagów MTB 2012

Niedziela, 22 lipca 2012 · dodano: 22.07.2012 | Komentarze 2

Łagów - Łagów

20 st.C, pogodnie, lekki wiatr W

trudno w to uwierzyć ale to pierwszy maraton w tym roku :(

ale za to jaki - Łagów nie zawiódł i tym razem - trasa przemyślana, fantastycznie
oznakowana i poprowadzona przez wszelkie możliwe terenowe niespodzianki czyli
Łagowskie górki i pagórki (oj spore niektóre) i słynny brukowany las - tu jest,
kurde, więcej kocich łbów niż w całym Wrocławiu

jechało się nieźle chociaż tak od połowy już bez motywacji ale za to pogoda
jak marzenie i zabawy po uszy

a taki widok czekał na zgłodniałych kolarzy:
Polski Grill 126p EL © rzepkok


trasa naprawdę fajna:


i profil też niczego sobie:
Kategoria maraton


Dane wyjazdu:
24.95 km 24.95 km teren
01:17 h 19.44 km/h:
Maks. pr.:38.70 km/h
Temperatura:17.0
HR max:174 ( 93%)
HR avg:141 ( 75%)
Podjazdy:174 m
Kalorie: 1147 kcal

przedwyścigowo

Sobota, 21 lipca 2012 · dodano: 21.07.2012 | Komentarze 0

Drwęsa - Drwęsa

17 st.C, pochmurnoz przejaśnieniami, dość silny wiatr W

typowy trening przed jutrzejszym wyścigiem - tak, żeby sprawdzić rower i siebie
- jak mawia nasz trenerek - jest OK chociaż dooopy nie urywa ;)

nic to - jutro zobaczymy - dzisiaj już tylko makaronik i odpoczywamy...
Kategoria okolica


Dane wyjazdu:
108.35 km 47.00 km teren
04:46 h 22.73 km/h:
Maks. pr.:48.50 km/h
Temperatura:27.0
HR max:168 ( 89%)
HR avg:139 ( 74%)
Podjazdy:359 m
Kalorie: 4510 kcal

Pszczew

Niedziela, 8 lipca 2012 · dodano: 08.07.2012 | Komentarze 5

Zbąszyń - Trzciel - Pszczew - Łowyń - Lewice - Zebowo - Zgierzynka - Brody - Duszniki - Bytyńskie Brzęki - Ceradz Kość. - Drwęsa

27 st.C, słonecznie, lekki wiatr W, SE

środek sezonu i w trasę człowieka ciągnie to i plan był szybki i prosty czyli
PKP do Zbąszynia i wracamy przez Pszczew

i tak też zrobiłem - pociąg z samego rana i już ok. 9:00 wylądowałem w Zbąszyniu

prostą drogą (asfaltem) do Trzciela tak w ramach rozgrzewki a tuż za przejazdem
przez 92-kę takie oto zaproszenie:
zaproszenie do lasu - nie trzeba dwa razy powtarzać :) © rzepkok


no to trzeba skorzystać - okazało się, że to ścieżka przyrodnicza a tak naprawdę
kapitalny singielek przez las, łąki i mokradła - super

krótki odpoczynek w Pszczewie na rynku z obowiązkowymi lodami i dalej zupełnie
nieznaną trasą ale jak się okazało naprawdę malowniczą i urozmaiconą - pół na pół
asfalt i las, asfalt i las i tak w kółko - nawet były jakieś szlaki rowerowe
(czerwony, zielony i niebieski) - super

i miejsca też były ciekawe
brama do i z lasu © rzepkok


trafiły się też tajemnicze i dziwne uprawy - cóś tak jakby asparagus (taki do
kwiatów) ale pewności nie mam - może ktoś wie co to?

Zgierzynieckie Uroczysko © rzepkok


generalnie - idealna wycieczka w środku sezonu - super trasa, przyzwoity dystans
i pogoda wręcz idealna - nie za ciepło a w lasach przyjemnie zwłaszcza przy
przejazdach przez liczne pozostałości po burzach - niezła zabawa

i tradycyjnie trasa:
Kategoria wycieczka