era TwentyNinera

avatar tego bloga prowadzę ja, tzn.Krzysztof czyli rzepkok z miejscowości Drwęsa k/Poznania. Od kiedy zacząłem tu wpisywać swoje wyjazdy przejechałem 17299.75 kilometrów w tym 9377.12 w terenie ze średnią prędkością 19.54 km/h i się wcale nie chwalę, bo przecież nie o to chodzi.
tel. 509 95 1969 a tu więcej o mnie.

Sezon 2013

baton rowerowy bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rzepkok.bikestats.pl
qrcode
Dane wyjazdu:
95.60 km 56.00 km teren
04:22 h 21.89 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max:168 ( 89%)
HR avg:139 ( 74%)
Podjazdy:359 m
Kalorie: 3878 kcal

Chodzież jesienią

Niedziela, 11 listopada 2012 · dodano: 11.11.2012 | Komentarze 4

Drwęsa - Jankowice - Rumianek - Kaźmierz - Obrzycko - Sokołowo - Sławno - Czarnków - Gębice - Chodzież

7 st.C, pochmurno z przejaśnieniami, umiarkowany wiatr S

tradycyjnie już 11 listopada wycieczka z Jurkiem

plan wycieczki był podyktowany pogodą a zwłaszcza wiatrem z południa więc ruszyliśmy prościutko na północ w kierunku Chodzieży przez Puszczę Notecką, Czarnków i lasy chodzieskie

wyjazd o 9:00 - pogoda naprawdę fajna i obiecująca - nawet na wysokości Obrzycka
wyszło słoneczko i zrobiło się naprawdę fajnie

Puszcza Notecka - pięknie, jesiennie i spokojnie
gdzieś w Puszczy Noteckiej © rzepkok


zbiornik na wodę do gaszenia lasu - zawsze mnie to fascynowało
cysterna pożarowa © rzepkok


w połowie dystansu humory dopisywały
gdzieś wśród pól © rzepkok


Jurek prowadzi © rzepkok


było też pomnikowo i patriotycznie
pomnik ku czci Spadochroniarzy © rzepkok


i trochę mniej pomnikowo ale za to tajemniczo i pięknie
dworek w okolicach Czarnkowa © rzepkok


a to nasz ostatni postój w Czarnkowie - potem już było tylko gorzej czyli
teoretycznie piękna i prosta droga przez las aż do Chodzieży - wszystko fajnie
ale kto wymyślił drogę w środku lasu cały czas pod górę? i to 16km?

ostatni odpoczynek w Czarnkowie © rzepkok


do Chodzieży wpadliśmy na 4 min. przed odjazdem pociągu ale się udało :)

był jeszcze plan jazdy z dworca Głównego do domciu ale deszcz skutecznie nas
przekonał, że trzeba jednak dalej skorzystać z usług PKP

ale wycieczka rewelacyjna, jesienna i tradycyjna a co najważniejsze w super
towarzystwie - jak zwykle dzięki wielkie dla Jurka

a tak jechaliśmy:
Kategoria razem, ważne, wycieczka



Komentarze
thorgal
| 09:46 piątek, 31 maja 2013 | linkuj Ciekawa trasa mam plan ją sprawdzić przy najbliższej okazji :)
rzepkok
| 23:44 czwartek, 15 listopada 2012 | linkuj dokładnie - cały czas 1-2% ;)
a ruinki są w miejscowości Dębe a potem piękny zjazd jarem do Czarnkowa
klosiu
| 22:58 czwartek, 15 listopada 2012 | linkuj Już nie przesadzaj z tym pod górę, tam jest najwyżej 1-2% nachylenia :). Ale za to tuż przed Chodzieżą jest porządny zjazd :P.
Fajna wycieczka, ale tej ruiny dworku pod Czarnkowem nie kojarzę.
Jurek57
| 19:40 niedziela, 11 listopada 2012 | linkuj Cała przyjemność po mojej i Twojej stronię !
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zikto
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]