era TwentyNinera

avatar tego bloga prowadzę ja, tzn.Krzysztof czyli rzepkok z miejscowości Drwęsa k/Poznania. Od kiedy zacząłem tu wpisywać swoje wyjazdy przejechałem 17299.75 kilometrów w tym 9377.12 w terenie ze średnią prędkością 19.54 km/h i się wcale nie chwalę, bo przecież nie o to chodzi.
tel. 509 95 1969 a tu więcej o mnie.

Sezon 2013

baton rowerowy bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rzepkok.bikestats.pl
qrcode
Dane wyjazdu:
78.60 km 36.00 km teren
03:27 h 22.78 km/h:
Maks. pr.:48.60 km/h
Temperatura:16.0
HR max:168 ( 89%)
HR avg:146 ( 78%)
Podjazdy:304 m
Kalorie: 2696 kcal

poligon + NSR

Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 24.03.2012 | Komentarze 1

Drwęsa - Lusówko - Tarnowo Podg. - Kiekrz - Złotniki - poligon - Biedrusko - NSR - Naramowice - Cytadela - Sołacz - Rusałka - Dąbrowskiego - Bukowska - Sierosław - Drwęsa

16 st.C, bezchmurnie, lekki wiatr W

kolejna piękna sobota więc przyszedł czas na realizację planu z zeszłego tygodnia
czyli pierwszy w tym toku wypad na poligon w Biedrusku

pięknie się jechało choć trochę za ostro co się zemściło w drodze powrotnej :(

za to na poligonie ruch jak nad Maltą - momentami aż ciężko się było wymijać

z Biedruska ruszyłem Nadwarciańskim Szlakiem Rowerowym czyli jego północną częścią
(w odróżnieniu od tej południowej z Poznania do Puszczykowa) - już od dawna
chciałem przejechać ten szlak i dziś się udało chociaż bez specjalnej radochy,
bo jednak w porównaniu do połudiowej części wypada baaardzo bladziutko choć
można i tu znależć ciekawsze miejsca

NSR część północna © rzepkok


za to widoki nad Wartą jakieś takie ponure a nawet niepokojące

NSR - Warta © rzepkok


nie wiem co to ale wygląda jak scenografia do horroru

horror :( © rzepkok


dalej przez Naramowice dotarłem do Cytadeli gdzie jeszcze więcej ludzi - oj
wiosna wszystkich z domu wygnała

Cytadela w Poznaniu - rosarium © rzepkok


z Cytadeli już w naturalny sposób przez Rusałkę(rybka u p.Halinki - pace lizać)
i najkrótszą drogą do domu, bo już czasu i sił nie starczyło - miały być obie
części NSR ale tym razem nie wyszło - jeszcze kiedyś damy radę ;)

pozdrowienia dla wszystkich wiosennych riderów :P

i tradycyjnie już trasa - trochę "kopnięta", bo Garmin wariował:
Kategoria wycieczka



Komentarze
Jurek57
| 08:27 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj Też chciałem wczoraj w tamtą stronę ale stwierdziłem że z powrotem będę miał pod wiatr.
Musimy gdzieś wyskoczyć wspólnie.
Rzeczywiście fotki jakby dokumentowały lata międzywojenne !
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa byloi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]