era TwentyNinera

avatar tego bloga prowadzę ja, tzn.Krzysztof czyli rzepkok z miejscowości Drwęsa k/Poznania. Od kiedy zacząłem tu wpisywać swoje wyjazdy przejechałem 17299.75 kilometrów w tym 9377.12 w terenie ze średnią prędkością 19.54 km/h i się wcale nie chwalę, bo przecież nie o to chodzi.
tel. 509 95 1969 a tu więcej o mnie.

Sezon 2013

baton rowerowy bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rzepkok.bikestats.pl
qrcode
Dane wyjazdu:
35.98 km 32.00 km teren
02:03 h 17.55 km/h:
Maks. pr.:38.50 km/h
Temperatura:23.0
HR max:198 ( 99%)
HR avg:164 ( 88%)
Podjazdy:416 m
Kalorie: 2024 kcal

Osieczna - maraton MTB

Niedziela, 12 września 2010 · dodano: 12.09.2010 | Komentarze 6

Osieczna - Osieczna

23 st.C, pogodnie, bezwietrznie

tak, tak, wiem - zarzekałem się, że nic z tego a tu znowu maraton ;)
ale jak było nie pojechać? jeśli maratony wyglądałyby tak jak ten to
jestem pierwszy na każdym starcie - o mecie łaskawie pomilczmy...

krótko:
organizacja - 6
oznakowanie - 6
atmosfera - 6
pogoda - 6
trasa - po dwakroć 6+!

wyruszyliśmy z Piotrem jeszcze przed ósmą i na miejsce dotarliśmy o 8:30
szybka rejestracja, poskładanie rowerów i runda rozgrzewkowa - jakieś 6km

o potem już z Jurkiem oczekiwanie na start i pełna nadzieja, że damy radę
jeszcze wszystko przed nami
Jurek i ja jeszcze przed startem © rzepkok


a jak wystartowaliśmy to... było różnie - po rozbiegówce wjechaliśmy w las
i zaczęło się - kapitalna trasa, pełna krótkich, stromych podjazdów i zjazdów
a do tego wspaniałe single (!)
prawie cały dystans w lesie i tylko pod koniec trochę polnej drogi i przejazd
przez podmokłą łąkę - za to finisz płaski, asfaltowy i szybki

udało się osiągnąć zamierzone cele, tj. zmieściłem się w 2 godz. (no prawie),
podjeżdżałem wszystkie podjazdy a podchodziłem tylko wtedy, gdy przede mną
koledzy i koleżanki schodzili z rowerów a do tego zjazdy na pełnym gazie łącznie
z tzw. "kilerem" pokonanym w 3/4 w siodle, bo niestety ktoś przede mną spanikował

był i kryzys i krótkie skurcze i obietnice, że już nigdy więcej a na mecie
uśmiech od ucha do ucha i satysfakcja jak rzadko ;)

polecam wszystkim Osieczną, bo trasa i organizacja są bezbłędne

a specjalne podziękowania dla Piotra za transport i doping
i dla Jurka za super towarzystwo, rywalizację i podnoszenie na duchu ;)

Jurek na miecie - wywiady i oklaski
były i wywiady © rzepkok


i nawet medal dostałem - co z tego, że pamiątkowy ;)
już w domu z Piotrem © rzepkok


a taka to była trasa:
Kategoria maraton



Komentarze
rzepkok
| 10:09 piątek, 17 września 2010 | linkuj Jurek - dzięki ale w sobotę nie dam rady - dopiero w niedzielę może jakiś krótki wypad :(
ale szerokiej drogi i niech noga podaje ;)
Jurek57
| 16:49 czwartek, 16 września 2010 | linkuj Krzysztof - jest plan na sobotę.
Pociągiem do Krzyża z Poznania 8,38 w Krzyżu 9,36.
Potem rowerami przez Piłkę - Sieraków do domu.Jakieś 100 km +
Chyba się skuszę.
Można odwiedzić maratończyków w Wieleniu ?
pozdrawiam
Toadi69 | 22:52 poniedziałek, 13 września 2010 | linkuj Gratuluję :)
Może kiedyś zmierzymy się na tym samym dystansie !
Maks
| 19:29 niedziela, 12 września 2010 | linkuj No moje gratulacje ;)
Jurek57
| 18:17 niedziela, 12 września 2010 | linkuj Monika -jak widzisz media nie odstępują mnie na krok.
pozdrawiam
Krzysztof - wywrotkę czuję w kościach.Ale dlatego czuję że żyję!
pozdrawiam
kosma100
| 18:05 niedziela, 12 września 2010 | linkuj JUREK!!!
:)
Pozdrowionka
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iazaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]