era TwentyNinera

avatar tego bloga prowadzę ja, tzn.Krzysztof czyli rzepkok z miejscowości Drwęsa k/Poznania. Od kiedy zacząłem tu wpisywać swoje wyjazdy przejechałem 17299.75 kilometrów w tym 9377.12 w terenie ze średnią prędkością 19.54 km/h i się wcale nie chwalę, bo przecież nie o to chodzi.
tel. 509 95 1969 a tu więcej o mnie.

Sezon 2013

baton rowerowy bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rzepkok.bikestats.pl
qrcode
Dane wyjazdu:
74.69 km 62.00 km teren
04:13 h 17.71 km/h:
Maks. pr.:39.30 km/h
Temperatura:11.0
HR max:178 ( 98%)
HR avg:136 ( 75%)
Podjazdy:412 m
Kalorie: 3304 kcal
Rower:

WPN - treningowo

Poniedziałek, 5 kwietnia 2010 · dodano: 05.04.2010 | Komentarze 3

Drwęsa - Zborowo - Dopiewo - Konarzewo - Glinki - Trzebaw - WPN - Puszczykówko - WPN - Rosnówko - Chomęcice - Konarzewo - Dopiewo - Więckowice - Drwęsa

11 st.C, pogodnie z niewielkim zachmurzeniem, silny wiatr N/W

to już chyba ostatni taki poważny trening przed ...
wyjechałem ok. 9:00 i przez Konarzewo, Glinki i Trzebaw dotarłem do Puszczykówka

tuż przed 11:00 przyjechał Piotr i się zaczęło - ruszyliśmy ostro do WPNu
i przejechaliśmy wszystkie najciekawsze szlaki - najpierw żółty, potem czerwony, dalej niebieskim do czarnego (wzdłuż jez.Dymaczewskiego) i znowu czerwonym dookoła jez.Góreckiego

było ostro, szybko i terenowo z przygodami - gałąź/konar grubości przedramienia wbity centralnie pomiędzy amor a oponę - sam nie wiem jak to się stało, że nie skończyło się OTB - żeby to cholerstwo usunąć trzeba było spuścić zupełnie powietrze, bo nie dało się nawet zdjąć ani ruszyć koła
całe szczęście, że właśnie zmieniłem oponę - poprzednia by tego nie wytrzymała ;)

takie zdjęcia to rzadkość i oby nigdy więcej:

czegoś takiego jeszcze nie widziałem © rzepkok


nie wiem jak ale nic się nie uszkodziło ;) © rzepkok


Kategoria razem, wycieczka



Komentarze
Jurek57
| 20:44 poniedziałek, 5 kwietnia 2010 | linkuj Dobrze że ta gałązka nie mierzyła wyżej,bo starach pomyśleć ... .
Próbowałem dzisiaj w teren ale nie miał mnie kto zmotywować.
pozdrawiam
bloom
| 15:47 poniedziałek, 5 kwietnia 2010 | linkuj Nieźle się tam wszedł ten badyl.
Migdal
| 15:35 poniedziałek, 5 kwietnia 2010 | linkuj Konkretna gałązka;) Dobrze, że nie skończyło się glebą.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa acyse
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]